Przejdź do treści

Kolonie Krotoszyn – Mejszagoła

W okresie od 1 do 13 lipca miały miejsce kolonie letnie dla dzieci z Krotoszyna i Mejszagoły. Na początku trzy dni dzieci z Krotoszyna spędziły w Mejszagole, wraz z opiekunkami Sławomirą Kalak, Justyną Politowicz i kierownikiem wypoczynku Jarosławem Naskrętem zwiedzili Wilno, Troki, Geograficzny Środek Europy, Dom Muzeum księdza prałata Józefa Obrembskiego. W Centrum Rzemiosła Tradycyjnego w Dworze Houwaltów dzieci uczestniczyły w warsztatach mydlarskich. Każdy wywiózł z Mejszagoły mydełko o zapachu wileńskich łąk.

4 lipca dołączyliśmy do grupy krotoszyńskiej, 18 uczniów i trzy panie z Mejszagoły: Alfreda Jankowska, Natalia Jankowska oraz Danuta Aluk, całą zaś grupę tworzyło 40 osób plus wspaniały kierowca Leszek. Odtąd już wspólnie przemierzaliśmy Polskę. Pierwszym naszym przystankiem był Kazimierz Dolny. Miasto z renesansowymi kamienicami, zabytkowymi spichlerzami i kogutami wypiekanymi z maślanego ciasta wprawiało nas w zachwyt szczególnie, gdy oglądaliśmy je z Góry Trzech Krzyży i z obronnej baszty. Z Kazimierza Dolnego wyruszyliśmy do Krakowa, gdzie również jest dzielnica o takiej nazwie. Na zwiedzanie Kazimierza w Krakowie nie mieliśmy jednak czasu, gdyż pochłonęły go Wawel, Rynek Główny, szukanie pamiątek w Sukiennicach oraz słuchanie hejnału z Wieży Mariackiej.

Najdłużej, bo 4 dni zatrzymaliśmy się w Kudowie Zdroju, uzdrowisku leżącym na pograniczu Czech. Niezapomniane chwile mijały nam tu na spacerach w parku, skąd dróżka zaprowadziła do Kaplicy Czaszek. Usłyszeliśmy tam niesamowitą historię o księdzu, który zebrał porozrzucane ludzkie kości i stworzył miejsce kultu. Potem jednego dnia wyruszyliśmy w Góry Stołowe. Szczeliniec Wielki podziwialiśmy z okien autokaru, ale przez labirynt Błędnych Skał pomiędzy skalnymi grzybami i maczugami udało nam się przebrnąć o własnych siłach.

Oprócz uzdrowiska Kudowa Zdrój odwiedziliśmy jeszcze Polanicę, uroku temu miastu dodają piękne fontanny i dywany kwiatowe. Także na naszej trasie znalazły się Wambierzyce. Magia tego miejsca trwa od XII. Zaczęło się od lipowego drzewa, w którego konarach Matka Boska z Dzieciątkiem objawiła się jednemu z mieszkańców okolicy. Pielgrzymi modlą się tu przed lipowym posążkiem Matki Boskiej. Dla dzieci zaś wielką atrakcją była ruchoma szopka w Wambierzycach, zobaczyły nie tylko sceny z życia Chrystusa, ale również pionowy przekrój kopalń i sceny z zabawy wiejskiej.

Z Kudowy Zdroju wybraliśmy się  na jednodniową wycieczkę do Pragi. Latem to piękne miasto odwiedzają tłumy turystów. Szliśmy wąskimi uliczkami starówki, które mają wyjątkowy klimat, wstrzymaliśmy dech w piersiach na widok Katedry św. Wita. Przemierzyliśmy urokliwy Most Karola i zatrzymaliśmy się na praskim rynku, by na średniowiecznym zegarze zobaczyć ruchome figurki dwunastu apostołów, wyobrażenia Śmierci, Marności i Cierpliwości. Piękna panorama stolicy Czech na długo zostanie w naszej pamięci.

Ostatnie dwa dni sami już przebywaliśmy w Krotoszynie, gdzie gościła nas Szkoła Podstawowa nr 1 im. Powstańców Wielkopolskich. P.o. dyrektor Łukasz Paszek oraz Jarosław Naskręt dbali , by niczego nam nie zabrakło. Jak co roku mieliśmy spotkanie z członkami Towarzystwa Przyjaźni Krotoszyn –Mejszagoła na czele z prezesem Tadeuszem Stachurskim, z przedstawicielami Urzędu Miasta oraz nauczycielami.  Właśnie tym osobom, a przede wszystkim Burmistrzowi Franciszkowi Marszałkowi i radnej Sławomirze Kalak pragniemy podziękować za udane tegoroczne wakacje. Mamy nadzieję, że spotkamy się za rok.

 

Dyrektor Gimnazjum im. ks. Józefa Obrembskiego w Mejszagole Alfreda Jankowska

 

Skip to content